sobota, 26 maja 2012

HFtW cz.2

HIDDEN FROM THE WORLD
część 2

Mijała godzina za godziną, dzień za dniem. Coraz lepiej poznawałam chłopców, a oni mnie. Coraz bardziej ich lubiłam, a oni mnie. Jedynym bólem było okłamywanie przyjaciół: co robię ; czemu nie wychodzę ; nie zapraszam ; z kim się spotykam i tak dalej. Po dwóch tygodniach chłopcy musieli wracać. Załatwili sprawy dotyczące koncertu i odpoczęli od fanów. Oczywiście wrócą przed koncertem, ale dopiero za ponad miesiąc. Usiadłam na łóku i chwyciłam gitarę. Nutki piosenki Adele poprawiły mi częściowo humor. Tak, stęskniłam się za ciepłym objęciem Nialla, za niepowtarzalnymi żartami Louisa, za tymi pełnymi uroku oczami Harrego, za bezgraniczną opiekuńczością Liama i oczywiście za ... za Zaynem. Po prostu za nimi tęskniłam. Po jakiś czasie spostrzegłam, że dostałam SMS'a. Od Zayna. Uwielbiam to uczucie na każdą myśl o Nim. O każdym z Nich. "Brakuje mi Ciebie w tym zatłoczonym i pełnym hałasu Londynie. Ale chyba nie tylko mi. Niall nie ma kogo przytulać, Lou komu opowiadać świeżo wymyślonych kawałów. Tęsknię xx" . To takie.. Słodkie. On także myślał o mnie w tej samej chwili. Z przemyśleń wyrwał mnie dźwięk gwizdka od czajnika.


Z każdym dniem coraz bardziej mi ich brakowało. Mojej mamie również. Często zapominała i obierała na śniadanie 6 marchewek, nie podawała wcale łyżek, albo nie chowała lokówki "bo może będzie lokował". Bardzo się z nimi zżyłyśmy przez te 14 dni. Dla niektórych to tylko 14 dni.. Jak można kogoś tak bardzo polubić, pokochać przed 14 dni? Ale dla mnie to AŻ 14 dni spędzonych ze wspaniałymi wręcz 5 braćmi. Codzień budził mnie SMS od Zayna "Good morning xx" , a zasypiałam z telefonem w ręku, na którego ekranie widniało "Good night baby".


Po tygodniu odbył się wywiad z One Direction. Oczywiście oglądałam go z Kate. Padło pytanie skierowane do Zayna, którego się najbardziej obawiałam: "Masz dziewczynę?". "Nie" odparł bez namysłu. "A jakąś na oku?" dopytywał się dalej prezenter. "Owszem" rzekł zadowolony. Hm. Ciekawe czy chodziło o mnie czy o kogoś innego? Kate wymamrotała coś pod nosem. Nie była tym faktem zadowolona. Po chwili zaśmiałam się w duszy "Ja? Ja miałabym być tą osobą w której kocha się TEN ZAYN MALIK? Żal mi Cię Alex debilko...". I w pewnym momencie usłyszłam dźwięk przychodzącego SMS'a. VAS HAPPENIN'?! dało mi do zrozumienia, ze wiadomość przyszła do mnie. Zayn w wywiadzie wtrącił "Dziewczyno, która dostała ode mnie SMS'a. Wiedz, że o Ciebie chodziło baby" i puścił oczko do kamery. Zerknęłam na ekran: 1 SMS od: Zayn. Kate obserwowała całą sytuację z wielkim zdziwieniem i zaciekawieniem. Z jej twarzy wyczytałam tylko, że czeka na wyjaśnienia. I wtedy pożałowałam. Tak, ufam Kate, jest dla mnie jak siostra, najlepsza przyjaciółka... Ale... Ale obiecałam im...

__________________________________________________________________
I jak? Wiem, że Zayn ma dziewczynę, ale po 1. wybrałam go bo prosiło mnie parę osób, a po 2. napisałam to wcześniej, przed ujawnieniem ich związku [mam na myśli Zayna i Perrie].

Kolejnej części nie dodam dopóki nie będzie tak z 10 komentarzy ♥

3 komentarze: