'' Dobra i zła wiadomość ''
Ty : Czy zauważyłeś że przytyłam ? Z : Może trochę, ale i
tak jesteś piękna . Dotknęłaś dłonią jego twarzy, a on się w nią wtulił .
Powiedziałaś cicho : Jestem w 6 miesiącu ciąży . Z : Jak to możliwie ?! <aż
podskoczył >Przecież nie mieliśmy tego pierwszego razu . Ty : Wtedy jak mnie
porwał sobowtór Harrego, nie miałam jak się uwolnić , nie chciałam ci mówić
tego wcześniej . Z : Czemu ? Ty : Bo byś go chciał zabić . To był po prostu
chory psychicznie człowiek . Z : Ale co ty teraz zrobisz z tym dzieckiem ? Masz
dopiero 19 lat . Może da się to jeszcze jakoś odwrócić . Ty : Nie , chce
urodzić, jeszcze tylko 3 miesiące . Z : To w takim razie jaka jest zła
wiadomość ? Ty : <nie mogłaś nawet
przełknąć śliny, ale wydusiłaś w końcu to z siebie> Jestem śmiertelnie chora
. Zayn momentalnie zmienił się posąg, nic do niego nie docierało . Po paru minutach w końcu się odezwał : Ile
zostało ci do końca ? Mówił ledwo żywy . Ty : Możliwie że nie przeżyje porodu .
Położył się na twoim brzuchu, poczuł kopnięcie malca i poleciała mu łza po
policzku . Tobie też zrobiło się smutno że odejdziesz od Zayna, ale z drugiej strony cieszyłaś się że dasz
życie komuś innemu . Usnęliście . Do pokoju weszli chłopcy usiedli na krzesłach
czekali aż się obudzicie . Wy jednak nie mieliście ochoty wstawać . Wszystkich '' złapał '' sen .
___
co sądzicie o tym ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz