środa, 9 maja 2012

JMN część 8 by Olgg .


 '' Poród ''

3 miesiące później .
Jest  12.24 . One Direction mają wywiad, a później koncert. A tobie przed chwilą odeszły wody, mama natychmiast zadzwoniła po karetkę,  jedziecie w stronę szpitala . M : Jak się czujesz córciu ? <mówiła matczynym głosem, głaszcząc cię po głowie> Ty : Źle, powinien być ze mną w tej chwili . Wjechałaś na salę porodową . Rodzice czekają na korytarzu . Minęło 6 godzin. Położna : Dobrze, pchnij, mocniej, mocniej, nie przestawaj ! Wyszła główka . Jeszcze trochę . Dawałaś z siebie wszystko, byłaś wyczerpana, ale nie przestawałaś . Położna : Urodziła pani zdrową, śliczną dziewczynkę . Usłyszałaś pierwszy krzyk dziecka ( o  18.31 ) . Uradowani, tą wiadomością rodzice, od razu zadzwonili do Zayna z nowiną . Chłopaki właśnie śpiewali piosenkę '' Gotta be you '' . Ktoś podał Malikowi telefon, poszedł w tył sceny . Z : Nie mogę rozmawiać ! M : Chce ci tylko powiedzieć  że masz córkę ! Zayn po tych słowach skakał ze szczęścia . Chłopacy zdziwieni jego zachowaniem, spytali o co chodzi, on odebrał mikrofon i krzyknął : ZOSTAŁEM OJCEM ! Wszyscy zszokowani, zaczęli bić brawo.  Z : Przepraszam was, muszę tam być . I pomachał na pożegnanie . W tym czasie gwałtownie zaczęło ci się kręcić w głowie, straciłaś przytomność, nie dawałaś oznak życia . Doktor próbował cię odratować . Zapadłaś w śpiączkę . Zayn cały w skowronkach, pobiegł do wyznaczonej sali, ale zatrzymał go twój tata . T : Poczekaj . Z : Chce JE <podkreślił> ujrzeć . T : [t.i.] jest w śpiączce . Z Malika twarzy zniknął uśmiech, a na jego miejsce pojawił się smutek . M : Teraz możemy tylko czekać aż się obudzi . Zayn w głębi duszy krzyczał : Czemu to ona musi cierpieć ? Dlaczego ja nie jestem na jej miejscu ? Czemu ?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz