czwartek, 17 maja 2012

#Imagine Harry //By: Roxy

Imagin od Roxy ♥


#Imagine z Harrym
Wyszłaś z domu ,cała zapłakana właśnie dowiedziałaś sie że twój chłopak zdradzał cie. Pobiegłaś do parku usiadłaś na ławce ze skulonymi nogami.
i płakałaś .Po paru minutach ktoś usiadł obok ciebie myśląc ze to twój znajomy powiedziałaś ,,idź stąd" lecz usłyszałaś męski głos który mówił 'czemu?' podniosłaś głowę i zobaczyłaś Harrego Stylesa.
T: ty..ty jestes Harry Styles?
H: tak...czemu płakałaś ?? szybko zapytał spojrzawszy na ciebie
T: długa historia
H: mam pomysł
T: jaki
H: chodz ze mną do kawiarni to mi opowiesz
T: ok-odpowiedziałas nieśmiało
Poszliście do pobliskiej kawiarni. Usiedlisiscie przy stoliku i opowiedzałaś mu całą historie na co on odpowiedział:
H: smutne. czyli jestes wolna?
Zamurowało cie i cichym głosem odpowiedzałaś:
T: tak
H :masz mój numer .zadzwoń ja musze lecieć
Siedziałaś w tej kawiarni jeszcze pare minut po jego wyjsciu. W końcu z uśmiechem poszłaś do domu ciągle podskakując i w myślach krzycząc 'tak tak tak'. Gdy przyszłaś do domu położyłaś sie i odrazu zasnęłaś. Jak sie obudziłaś była już 9 rano więc poszłaś ogarnełaś sie i napisałaś do Hazzy:
T: co tam pamiętasz mnie ??
H: tak tylko nie przedstawilas mi sie jeszcze
T: o sorry jestem [t.i.]
H: miło mi
H: co robisz ? nudze sie z chlopakami zaraz idziemy na pizze idziesz z nami???
T: jasne
H: ok to za 15 min pod twoim blokiem
T: ok
Skończyliście rozmowę i poszłaś się przebrać. Po 10 min 1D stało pod twoim blokiem i poszliście na pizze. Po pizzy chłopaki poszli a ty z Harrym do parku. Usiedliscie na ławce. Nagle Harry pocałował cie w policzek:
T: co to ma znaczyć ?
H: będziesz ze mną chodzić ?
T: no nie wiem
H: jak to ?
T: jasne że tak ty głupku
Gadaliście i gadaliśie ,mijały wam godziny. Nagle spojrzałaś na zegarek była 22.00.
T: musze lecieć
H: czemu(uśmiech)
T: jest już 22
H: oooooo to już tak póżno?
T: no to papa
H: pa . i odszedł smutny
Weszłaś do domu i myślałaś o tym co sie dziś wydarzyło. Byłaś szczęśliwa. Jeden problem: mieszkałaś u cioci gościnnie na pare miesięcy i odrazu posmutniałaś. Przwróciłaś sie na drugi bok i zasnełas...

______________________________________________________
Mnie się bardzo podoba, jeśli chodzi o sens. Ale są pewne błędy które tu już [nie wszystkie] poprawiłam, ale w oryginale: brak znaków przystankowych, czy dużych liter. Przez to niewiadomo czy zdanie się zaczyna czy kończy czy Bóg wie co. Czyli po prostu pamiętaj o tym, bo wtedy czyta się ciągiem tak nie za ciekawie. Ale sens samego imagina fajny, pisz dalej :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz