wtorek, 17 kwietnia 2012

Imagine 6 :D .


Dzień jak co dzień . Po szkole , miałaś iść do schroniska . Ubrałaś stare krótkie jeansowe spodenki , podartą czerwoną bluzkę na ramiączkach, obdarte białe trampki i ruszyłaś do pracy . Dzisiaj miałaś akurat przedział z kotami . Minęła godzina, a ty nawet nie zauważając ludzi, bawiłaś się z kociakami , jak małe dziecko. Twoją uwagę zwrócił chłopak . Odwróciłaś na chwile wzrok i zniknął . Nagle ktoś cicho powiedział : Przepraszam . i złapał Cię za rękę, zauważyłaś że miał dużo bransoletek . Podniosłaś głowę i ujrzałaś zielone oczy, zakryte lokami .To był Harry . Powiedziałaś niepewna, speszona : W czym mogę pomóc ? H : Chciałbym poznać tu moją towarzyszkę na resztę życia. Ty : Chodzi ci o kota ? H: No, w pewnym sensie . Ty: Kotkę czy kota ? H : Kotkę, taką do towarzystwa . Ty : Dobrze, to jest .. <wskazywałaś po kolei wszystkie zwierzaki> To już wszystkie . H : Ominęłaś jedną . Ty : Którą ? H : Siebie . Przecież mówiłem że chce milutką, śliczną kicie . Zarumieniłaś się . H : Masz czas ? Ty : Oczywiście . Na pożegnanie dostałaś od Stylesa całusa w pulik .

by Olgg ♥ .
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz