czwartek, 26 kwietnia 2012

Imaginy Olgg part 8 ; )) .


Z Louisem ♥ .

Było ok. 13. Jadłaś właśnie obiad z Zaynem . Niall i Liam jeszcze nie wrócili z zakupów, a Harry spotkał po drodze kota.  Zdziwiona że Tomlinsona nie ma z wami, a była przecież gotowana marchewka . Ty : Zayn, przestań się na mnie gapić ! Z : Nie . Ty : Noo ! Zabije ! Przez ciebie ubrudziłam się ! Z : Ha 1:0 dla mnie ;D ! Ty : Zemszczę się ! Poszłaś do swojego pokoju, przebrać spodnie . Ty : Ej, a gdzie są wszystkie moje skarpetki ?  Lou nagle się wyłonił z balkonu . L : Moja dziewczyna nie może nosić skarpetek ! Ty : Ekhem . Po pierwsze, co ty robisz na moim balkonie , a po drugie, że my jesteśmy razem ? Louis złapał Cię w talii, przyciągnął do siebie i spojrzał głęboko w oczy . Ty : To niby jest pytanie o chodzenie . To moja odpowiedź brzmi nie . <Odepchnęłaś go> Na razie! I trzasnęłaś drzwiami . Zbiegłaś po schodach, ujrzałaś Zayna . Wskoczyłaś mu na barana [ za karę ] . Ale on się nie przewrócił . Złapał Cię mocno, wyniósł na dwór, krzyczałaś żeby puścił, ale i tak wrzucił cię do basenu . Jakoś tak wyszło, że wylądowaliście w wodzie, razem z Niallem i Liamem. Harry zauważył was i krzyknął : Ja też chce ! No i skoczył na bombę . Cała mokra wbiegłaś szybko do domu, żeby założyć suche ciuchy . Ktoś zapukał, uchyliłaś lekko drzwi. Ujrzałaś twarz Louisa i od razu zamknęłaś . Po kilku godzinach milczenia, rozważania, pomyślałaś ze głupio zrobiłaś nie zgadzając się . Postanowiłaś poszukać go i porozmawiać . Wychodząc z pokoju, zderzyłaś się z Louisem , myślałaś że jest na ciebie  obrażony , ale na szczęście nie . Miłym głosem powiedział : Cześć, czekałem na ciebie . Rzuciłaś mu się na szyję : Przepraszam, przepraszam,  że cię ignorowałam, przepraszam . I dałaś mu buziaka w policzek . L : To ja przepraszam że się zachowałem jak skończony dupek . Pójdziesz ze mną na spacer ? Ty : Nie mam nic przeciwko . Kiedy szliście złapałaś go za rękę i szepnęłaś : tak . L : Ale co tak ? Ty : Moja odpowiedź na twoje pytanie . Lou uśmiechnął się słodko . Usiedliście na ławce, usiadłaś tak zwane po turecku . L : Zamknij oczy i policz do 10. Jeśli mnie znajdziesz, zostanę z Tobą na zawsze.  Ty : 1, 2, 3.. 10 ! Szukam! Ej... nie schowałeś się!  L :  Wiem.  Złapałaś go za oba policzki i pocałowałaś w usta . 

Napisałam z happy endem, bo Alex ostatnio chciała mnie zabić, że z Liamem napisałam ze smutnym zakończeniem xd . 

3 komentarze: