sobota, 7 kwietnia 2012

Trans. cz. 1

"Trans" Część 1.

Spieszyłaś się . Szłaś szybkim i długim krokiem w kierunku przystanku autobusowego. Akurat podjechał wyczekiwany przez Ciebie autobus. Wyszła z niego garstka ludzi, a wśród nich niewielki zgarbiony chłopak z kapturem na głowie i ciemnymi okularami. Wiedziałaś , że to on. Podbiegłaś , przytuliłaś go i pocałowałaś w policzek.
On: - [t.i.]?
Ty: - Spokojnie Harry , to ja.
Harry złapał Cię za rękę
H: - Mogę ?
Ty: - Poczekaj, centrum mojego zadupia tu jest [opisuję swoje zadupie]. Skręcimy w boczną drogę i pójdziemy nad jezioro, gdzie spokojnie moźesz się zdemaskować. <uśmiech>
H: - Słońce Ty moje, wiesz jak ja za Tobą tęskniłem ?!
Złapał Cię w talii i namiętnie pocałował.
Ty: - Ojej <rumieńce>.
Harry też się speszył. Pierwszy wasz pocałunek. W usta. I to tak namiętny.
Ty: <szept> Kocham Cię!
H: - Ja Ciebie bardziej
Ty: - Nie, ja Ciebie bardziej
H: - Ja jeszcze bardziej!
I tak się sprzeczaliście całą drogę. Gdy doszliście na plażę, Harry zdjął kaptur, a okulary założył Tobie.
H: - Hm, do twarzy Ci w nich kochana!
Ty: - Jak top-model <hahaha>
H: - Mój top-model.
Przytulił Cię i zaczęliście się całować.
Ty: - Kiedy musisz wracać ?
H: - Szzszszszs...
Ty: - Harry kotku ?
H: - Mmm... jestem zajęty wielbieniem Ciebie.
Ty: - Oj, już dobrze. Co tam w Londynie ?
Rozmowa trwała jakieś 2h. Nagle zadzwonił telefon Hazzy:
H: - Halo? Ym, hey. Nie krzycz. Co? Nie. A po co? Czekaj , to nie tak... Sindy !
Ty: - CO ZA SINDY ?!
H: - Em, koleżanka.
Ty: - Koleżanka z nazwą "SindyLove<3"
Wkurzyłaś się i odeszłaś od załamanego chłopaka.

By: Alex. ♥
____________________________________________________________________
Pisać dalej ? ;D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz