sobota, 28 kwietnia 2012

" Jesteś moją nadzieją " by Olgg .

Nowa seria imaginów z Zaynem, się zaczęła :D . Mam nadzieję że może być, jak na razie ? ;)
Pokłóciłaś się z najlepsza przyjaciółką, nie chce cię znać . Nie odzywałaś się do nikogo, nie chciałaś się z nikim spotykać, po prostu zamknęłaś się w sobie . Od 5 dni po raz pierwszy wyszłaś z domu, poszłaś przejść się nad jezioro,  miałaś iść z BFF na dzisiejszy koncert, nie miałaś ochoty iść sama, to dałaś sobie spokój z nim . Zdjęłaś buty, wzięłaś bejsbolówkę pod rękę i spacerowałaś po plaży . Usiadłaś na pomoście, spuściłaś nogi, twarz ukryłaś w dłoniach, aby nikt nie widział twojego smutku . Załaskotało cię coś, wytarłaś łzy i zobaczyłaś jak jakiś chłopak próbuje się złapać twojej nogi . Ty : Durniu co ty robisz !? Chłopak : Pomo .. pomocy ! Tonę ! Momentalnie rzuciłaś się na pomoc , opadał na dno . W ostatnim ułamku sekundy złapałaś jego rękę i wypłynęłaś na powierzchnie . Oddychał choć miał zamknięte oczy, zmęczona położyłaś się obok, aby odpocząć . W pewnym momencie złapał cię za rękę, odwróciłaś wzrok ku niemu ujrzałaś go : http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/521618_331036276951294_213569935364596_799367_1345133878_n.jpg . Chłopak wstał, otrzepał się z piasku i się przestawił : Cześć, mam na imię Zayn . Ty : A ja [ t.i. ] . Z : Przepraszam, ale nie mam dużo czasu, muszę lecieć na koncert . Może posłuchasz ? Zdziwiona że nie podziękował za uratowanie życia, podążyłaś za nim, zatrzymałaś się na chwilę żeby założyć buty, ale kiedy wstałaś go już nie było, posmutniałaś. Trochę potańczyłaś, przy muzyce . Zrobiło ci się nudno, to nie to samo bez przyjaciółki, postanowiłaś wrócić do domu . W końcu przecisnęłaś się przez tłum, odetchnęłaś świeżym powietrzem, usłyszałaś znajomy głos z głośników : Dziewczyno, dzięki której tutaj jestem, żyję,  proszę odezwij się . Odwróciłaś głowę i zobaczyłaś Zayna, a obok niego stało 4 chłopaków, no tak ! Jak mogłaś nie pamiętać przecież to One Direction ! Twój ulubiony zespół, ale szalałaś za nimi z 2 lata temu .. . Pobiegłaś w jego stronę, Niall pomógł ci wejść na scenę, zaczęła się piosenka : I want . Harry popchnął cię na Zayna, on cię złapał, przytulił mocno i jeszcze raz podziękował za uratowanie życia . Pod koniec koncertu, Liam wziął cię na ręce, Louis zawiązał ci oczy, próbowałaś się wyrwać, ale na marne . Dokądś cię nieśli, słyszałaś tylko piski dziewczyn . 

 ___
jak myślicie dokąd niosą ? :D .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz